Zredukowane spojrzenie, czyli spójrz mi... poza oczy

Należę do ludzi, którzy uważają, że w oczach zaklęta jest dusza stworzenia... Czasami jedno spojrzenie dostarcza nam tyli informacji, których nie dostarczyłyby nam żadne książki. W tym artykule opiszę coś, co nazywa się "Zredukowanym spojrzeniem" i jest kolejnym sygnałem uspokajającym.



Co to jest "zredukowane spojrzenie"?

Nazywa się tak sygnał uspokajający, polegający na przymrużeniu oczu. Jest to sygnał, który stosuje wiele innych zwierząt np. koty. Nie dla wszystkich jednak zawsze znaczy to samo. W przypadku psów jest to sposób okazywania łagodności i dobrych zamiarów. 

Po co mrużyć oczy?

Pewne, stanowcze, może agresywne spojrzenie będzie przez psa odebrane jako groźba lub rzucenie wyzwania. Można powiedzieć, że w pewnym momencie może zacząć iskrzyć. Jeśli pies jest po przejściach i nas nie zna może go to zachęcić do agresywniejszego zachowania. Jeśli mamy do czynienia z psem, który nas zna, patrząc mu bezpośrednio w oczy możemy objawić mu się jako zagrożenie. Okaże nam swój dyskomfort stosując wymienione wcześniej sygnały.

Kiedy i jak stosować?

Kiedy zaczynamy tresować psa, pierwszą lekcją jest targetowanie. Służy ono wyrobieniu u psa zdolności do koncentrowania się na jednym przedmiocie dłużej, niż ma on to w swojej naturze. 

Ważne jest, aby pies umiał się skupić na wzroku przewodnika. To podstawa tzw. treningu posłuszeństwa, ponieważ jest oznaką dobrego kontaktu pomiędzy jednym i drugim. Trenowanie kontaktu wzrokowego to czas, w którym musimy pamiętać o łagodności swojego spojrzenia i umieć to okazać.

Jednym ze sposobów jest wspomniane już przymrużenie oczu, drugi to delikatne, ale wyraźne unikanie bezpośredniego kontaktu wzrokowego.

To znaczy, że nie mogę patrzeć swojemu psu w oczy?

Nie! Jak już mówiłem kontakt wzrokowy to podstawa. Stosuj "zredukowane spojrzenie" w sytuacjach stresowych, w celu uspokojenia psa i okazania mu swoich dobrych zamiarów.