Punkt trzeci - przedmioty niezbędne.
Jeśli już zdecydowałeś się na posiadanie psa, warto zapewnić mu niezbędne minimum wyposażenia. Postaram się ująć to co najważniejsze w tym wpisie.
Miska - wymieniam ją jako pierwszą, bo jest wg. mnie najważniejszym elementem
wyposażenia. Jej wielkość powinna być dostosowana do rozmiarów naszego psa.
Chodzi o to, żeby Chihuahua nie utonął w misce, która byłaby odpowiednia dla
Doga niemieckiego ;) No i nie jedna miska, tylko co najmniej dwie - pierwsza na
świeżą wodę, druga na jedzenie ( więcej o żywieniu naszego pupila dowiesz się z
działu Karmienie).
Obroża - element ważny, szczególnie w początkowej fazie budowania relacji. W
niektórych sytuacjach bardzo przydatny ( np. gdy psy rzucą się sobie do gardeł,
lub zaczną , łatwiej i bezpieczniej jest chwycić je za obroże, niż szarpać za
skórę na karku). Na rynku mamy do wyboru mnóstwo rodzajów obroży, od skórzanych
pasków, przez uprzęże, po kolczatki, od cen wynoszących kilka zł, po dosyć duże
kwoty. Zamiast obroży można również zastosować szelki. Konkretny wybór zależy
od ciebie.
Moja Figa, za młodu była strasznie niegrzeczna. Mama, nie chcąc się z nią
męczyć na spacerach, zmieniła jej "paskową" obrożę na kolczatkę. To
właśnie Figa stała się moją motywacją do zainteresowania się psami. Po lekturze
wielu książek, spotkaniach z behawiorystami, rozmowach z hodowcami, dziś
kolczatka jest zbędna. Figa jednak na tyle się do niej przyzwyczaiła, że kiedy
jesteśmy poza domem, a zdejmę jej kolczatkę, nosi ją w pysku i pilnuje jak
swojego skarbu. Kiedy chce wyjść na spacer, zabiera mnie do kuchni, bo tam leży
jej smycz i łapą zrzuca kolczatkę, albo przynosi mi ją w pysku.
Pamiętaj, że wybierając jakikolwiek rodzaj obroży, warto obserwować
stan skóry na szyi psa. Powodem ostrożności jest fakt, że źle dobrana
obroża, szelki, mogą być przyczyną powstawania otarć ( jak im
zaradzić kiedy już powstaną dowiesz się w dziale Pielęgnacja).
Smycz - łącznik pomiędzy Tobą, a psem. Najważniejsza jest w początkowym
okresie szkolenia psa ( więcej na ten temat znajdziesz w dziale Tresura).
Smyczy podobnie jak obroży, w sklepach są dziesiątki rodzajów. O regulowanej
długości, o stałej, grube, cienkie, specjalne ( np. do zaprzęgów - zapraszam do
działu Rozrywka po więcej informacji).
Kiedy uczymy psa dobrego zachowania na spacerach, warto mieć smycz zawsze
przy sobie. Pozwala ona na uniknięcie wielu niebezpiecznych sytuacji. Czasami
spotykałem psy, które miały nadmierną skłonność do przebiegania przez jezdnie,
nie muszę chyba mówić jak mogło to się skończyć. Psy cieszą się na samą myśl o
spacerze, którego oznaką jest właśnie smycz, ale często ciężko odróżnić RADOŚĆ,
od nadmiernej EKSCYTACJI ( poznasz dokładnie wysyłane przez psy sygnały z
działu Mowa ciała).
Psy nadmiernie podekscytowane, są w takim stanie umysłu, że tracą kontakt z
otoczeniem. Najlepiej poczekać wtedy, aż pies się uspokoi i przełożyć spacer (
dokładniej opiszę to w dziale Wychowanie).
Jeśli jednak nie rozpoznamy w porę tego stanu, a wypuścimy psa na zewnątrz bez
smyczy... Trochę czasu zajmie, zanim do nas wróci.
Pamiętajmy też, że sami do końca nie wiemy jaką sytuację zastaniemy
"na zewnątrz", co rozproszy, wystraszy psa. Polecam zatem posiadanie
takiego "bezpiecznika" w postaci upiętej przy wyjściu smyczy.
Zabawki - psy podobnie jak ludzie, uczą się przez zabawę i w zabawie
rozładowują nagromadzoną energię. Takie spędzanie, wspólnie, wolnego czasu, to
najlepszy sposób na zacieśnianie wzajemnych więzi i budowanie zaufania ( więcej
w dziale Rozrywka).
Wybierając zabawki dla psa, musimy mieć na uwadze jego rozmiar, oraz
rozmiar samej zabawki i jej budowę - żeby uniknąć połknięcia całej, lub jej
części.
Jeśli chodzi o rodzaj zabawek, wszyscy prześcigają się w pomysłach na nie.
Szczerze? Często niepotrzebnie. Moja Figa ugania się za piłką do tenisa, albo za
"lalką" zrobioną ze szmatki, zawiązanej na supeł. Największą frajdę
sprawia jej, kiedy po kilku, kilkunastu minutach uda jej się rozwiązać ten
węzeł. Lubi też odkręcać zębami butelki:) Przy tej zabawie trzeba jednak
zwrócić uwagę, czy nasz pies nie potraktuje korka, jak swojego kolejnego
posiłku, albo ostrymi krawędziami nie pokaleczy swoich dziąseł.
Szczotki - niezbędny element do zachowania psiej higieny ( patrz również dział Pielęgnacja).
Dla psów z długą sierścią polecam szczotki, które ułatwiają rozczesywanie.
Takim psom należy też zapewnić szczotkowanie kilka razy w tygodniu ( minimum 2,
w okresie linienia więcej).
Psy z krótką sierścią są łatwiejsze w pielęgnacji, przynajmniej pod tym
względem. Ja wyposażyłem się w gumową ( chociaż to chyba kauczuk) rękawiczkę z
wypustkami, którą można psa dokładnie wyczesać. Pamiętaj, że to jest guma...
nie dociskaj jej zbyt mocno, bo to psa zaboli...
Apteczka - a na jej wyposażeniu to samo, co powinno znaleźć się w domowej
apteczce, na wypadek skaleczenia, lub innego urazy naszego psa. Warto ją
wyposażyć również w środki, specyficzne dla utrzymania zdrowia naszego
pupila.
Przysmaki - nie muszą być szczególnie wymyślne. Ważne jest, aby różniły się od
"zwykłej" diety psa, smakowały mu i NIE SZKODZIŁY! Niech nie
przyjdzie ci do głowy karmienie psa czekoladą, lub ciastkami i innymi bombami
cukrowymi. Dokładnie temat przysmaków opiszę w dziale Tresura.
Książka adresowa - może przesadziłem z tą książką, ale ważne jest posiadanie kilku, a
nie jednego, adresów i numerów telefonów do klinik / lecznic w okolicy. Nigdy
tak na prawdę nie wiemy co i kiedy się wydarzy. Niech ten spis będzie w miejscu
łatwo dostępnym, zawsze na tym samym miejscu, po to, żeby w chwili konieczności
nie biegać i szukać, ale od razu chwycić i wiedzieć gdzie możemy szukać pomocy.